Abstract
Cyfryzacja i związane z nią nowe technologie dynamicznie wkroczyły do wielu dziedzin naszego życia – zarówno publicznego (administracji, gospodarki, wojskowości, łączności, szkolnictwa itd.), jak i prywatnego. Symptomatycznym wyznacznikiem tej ekspansji są coraz szersze wykorzystywanie słabej (wąskiej) sztucznej inteligencji (_Artificial Narrow Intelligence _– ANI) oraz intensywne prace nad silną (ogólną) sztuczną inteligencją (_Artificial General Intelligence _– AGI), która pozostaje w sferze szczególnych zainteresowań transhumanizmu. AGI – według transhumanistów – byłaby pierwszym krokiem do stworzenia sztucznej superinteligencji (_Artificial Superintelligence _– ASI), która przekroczyłaby intelektualne możliwości człowieka, prowadząc do powstania „informatycznej osobliwości” (_singu__larity_), której można byłoby przypisać cechy boskie. W niniejszym artykule podnoszę kwestię, czy transhumanizm jest w stanie wyeliminować Boga i zastąpić Go jakąś sztuczną inteligencją (z jej cyfrową superświadomością) oraz czy w erze cyfrowej chrześcijańskim prawdom wiary grozi dezaktualizacja. Opowiadam się za uprawnionym mówieniem o Bogu i prawdach wiary o stworzeniu, odkupieniu oraz zbawieniu w społeczeństwie cyfrowym. Uważam, że kultura ery cyfrowej nie tylko nie przynosi szkody życiu wiary, ale może pobudzać człowieka do głębszego rozumienia jej prawd.