Abstract
Jedną z konsekwencji przyjmowania podmiotowej perspektywy w etyce jest coraz bardziej szczegółowy opis właściwości samego podmiotu moralnego ujmowanego jako wyjątkowe indywiduum. Takie podejście prowadzi do fundamentalnego dla etyki pytania: jak połączyć wyjątkowość indywidualnej sytuacji podmiotu moralnego z uniwersalnością sądów moralnych? Barbara Chyrowicz w książce Widok stąd. Dlaczego działamy tak, a nie inaczej? opisuje różne elementy składające się na wyjątkowość sytuacji moralnej oraz rysuje dwie strategie rozwiązania problemu uniwersalizacji: kantowską, odwołującą się do kategorii wolności, oraz arystotelesowską, wskazującą na potrzebę samodoskonalenia. W artykule staram się pokazać, że takie strategie podważają jednak dwa przeświadczenia kluczowe dla współczesnej filozofii moralnej: znaczenie indywidualności podmiotu moralnego (Bernard Williamsa) oraz ograniczenia poznawcze związane z opisem sytuacji moralnej i jego niemożliwy do wyeliminowania wartościujący charakter. Akceptacja tych przeświadczeń nie da się pogodzić z tradycyjnym ujęciem etyki, lecz wymaga rozdzielenia ocen moralnych od całościowej oceny aktywności podmiotu dokonywanej w kategoria sensowności życia, akceptacji konstruktywizmu, relatywizmu oraz partykularyzmu etycznego.